Nie jestem rodowitym mieszkańcem Krakowa, mieszkam tutaj od kilku lat więc dopiero poznaję okolicę. Jednak prawie co weekend staram się wyjechać gdzieś na dzień-dwa. Zwykle wybieram miejsca niezbyt odległe, aby nie stracić całego wolnego czasu na dojazd. Przedstawiam więc mój prywatny ranking interesujących miejsc, osiągalnych zwykle w czasie nie dłuższym niż godzina-dwie jazdy samochodem. W rankingu nie ma atrakcji samego Krakowa, gdyż uznaję go jako punkt wyjścia a nie cel podróży. Miejsca sortuję od najbliższych do najdalszych.
Ojców, park narodowy, zamek Pieskowa Skała: ok. 40 minut
Ojców wraz z zamkiem w Pieskowej Skale to miejsce znane chyba wszystkim mieszkańcom Krakowa. Głównym atutem jest bliska odległość od Krakowa, dotrzeć można tam również komunikacją miejską czy rowerem. Oprócz XVI-wiecznego zamku w Pieskowej Skale, który jest jedną z warowni Szlaku Orlich Gniazd, warto w tej okolicy zobaczyć też Zamek w Ojcowie, kaplicę na wodzie, Grodzisko koło Skały, Maczugę Herkulesa i Jaskinię Łokietka.
Dolinki Krakowskie: ok. 40 minut
Park Krajobrazowy Dolinki Krakowskie to kolejne miejsce na północ od Krakowa, w które można uciec od zgiełku miasta. Jest to znakomite miejsce na rower, ale też spacer, np. przez dolinki Będkowską, Kobylańską czy Bolechowicką. Miejsce pełne skał, ścieżek przez polany i lasy, oferuje też warunki do wspinaczki. Warto też zajrzeć do Jaskinii Nietoporzowej.
Brama Bolechowicka
Niepołomice: ok. 40 minut
Również do Niepołomic można dotrzeć szybko. Warto przespacerować się po tym miasteczku oraz odwiedzić zamek królewski. Znajdziemy tam trasy piesze i rowerowe, z których wiele wiedzie przez rozległą Puszczę Niepołomicką.
Niepołomice – Zamek Królewski
Lanckorona: ok. 50 minut
Lanckorona
Lanckorona to sympatyczna wieś, leżąca nieopodal Kalwarii Zebrzydowskiej. Warto przejść się jej ulicami i przyjrzeć się starej zabudowie. Sympatyczne miejsce na kawę z dala od zgiełku miast. Znajdziemy tu też ruiny zamku.
Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu: ok. 1 godzina jazdy
Mrocznej historii obozu koncentracyjnego Auschwitz w Oświęcimiu nie muszę przytaczać. Nie należy do sympatycznych miejsc, ale wg mnie powinien się z nim zapoznać każdy Polak.
Zamek Ogrodzieniec: ok. 1 godzina
Zamek Ogrodzieniec
Wspaniały XIV-wieczny Zamek Ogrodzieniec, należący do Szlaku Orlich Gniazd, jest jednym z najbardziej wartych odwiedzenia. Jest pokaźnych rozmiarów, więc jego zwiedzenie chwile zajmuje. Przed wyjazdem warto sprawdzić zbliżające się imprezy i wydarzenia.
Pustynia Błędowska: ok. 1 godzina
Pustynię Błędowską, największy obszar lotnych piasków w Europie, można zwiedzać pieszo, rowerem i konno. Najpopularniejszym celem są punkty widokowe: góra Czubatka i wzgórze Chechło (z niego jest lepszy widok na piaszczystą część obszaru).
Gorce: ok. 1 godzina 20 minut
Gorce to łagodne pasmo górskie w Beskidzie Zachodnim, z najpopularniejszym chyba szczytem Turbacz, na którym znajduje się schronisko PTTK. Najwyżej wyjdziemy tam na 1310 m, ale i tak jest przyjemnie, a widoki są znakomite. W Gorce można ruszać z wielu miejsc: np. z Krościenka nad Dunajcem, Rabki, Nowego Targu.
Pieniny: ok. 1 godzina 40 minut
Kolejnym pasmem gór wartych odwiedzenia są Pieniny wraz ze sławnymi szczytami Trzech Koron, czy Sokolicy. W Pieninach można się wybrać na wycieczkę rowerem (można wypożyczyć) do Czerwonego Klasztoru, można też spłynąć tratwą przełomem Dunajca. Znajdziemy tam kilka wartych przejścia szlaków turystycznych, w które można ruszyć np. z Krościenka nad Dunajcem, czy Szczawnicy.
Nowy Sącz: ok. 1 godzina 40 minut
Ruiny Zamku Królewskiego w Nowym Sączu
Do Nowego Sącza możemy dojechać autostradą do Brzeska, a dalej drogą krajową. Niegdyś miasto wojewódzkie, leżące blisko granicy słowackiej. W Nowym Sączu warto zobaczyć ruiny zamku, rynek wraz ze starym miastem oraz Miasteczko Galicyjskie i Park Etnograficzny.
Babia Góra: ok. 1 godzina 40 minut
Babia Góra – Diablak
Kolejny popularny cel górskich wędrówek. Chociaż to jeszcze nie Tatry, bywa bardziej wymagający niż np. Beskidy. Najwyżej możemy się wspiąć na Diablak na wysokość 1725 m.
Jezioro Żywieckie: ok. 1 godzina 45 minut
Jezioro Żywieckie
Jezioro Żywieckie to sporo atrakcji. Poza oczywistą możliwością uprawiania sportów wodnych, żeglowania, wędkowania itp. możemy tutaj też powędrować po górach Beskidu Żywieckiego lub pojechać (można samochodem, a później kolejką) na Górę Żar, gdzie poza świetnym widokiem na okolicę, można często poobserwować latających paralotniarzy i szybowce. Warto odwiedzić Międzybrodzie Żywieckie.
Niedzica: ok. 2 godziny
Leżąca u podnóża Pienin Niedzica słynie przede wszystkim z pięknego Zamku. W jej okolicy są też kąpieliska Zalewu Czorsztyńskiego.
Zamek w Niedzicy
Tatry: do ok. 2 godzin
Czas podróży w Tatry i drogi powrotnej może się mocno różnić w zależności od natężenia ruchu na Zakopiance. Tych najpiękniejszych polskich gór nie muszę chyba nikomu polecać. Wspaniałe widoki i liczne szlaki o różnym stopniu trudności, jaskinie, kozice i świstaki, a u podnóży góralskie miasteczka z Zakopanem na czele. Niestety jest to okupione sporą ilością turystów, przed wyjazdem warto się zastanowić co chcemy robić i czy nie będzie kolejek (np. do kolejki na Kasprowy Wierch można czekać w porywach do kilku godzin). Jeżeli chcemy chodzić po Tatrach, warto wyjechać z Krakowa wczesnym rankiem, lub nawet dzień wcześniej i spędzić noc na miejscu. Tatry to trudne góry, przed wyjściem w nie trzeba się upewnić że mamy właściwe buty i ubranie, jesteśmy gotowi na każdą pogodę i idziemy na szlak z odpowiednim poziomem trudności. Pamiętajcie, że w Tatrach pogoda może się zmienić z godziny na godzinę, a śnieg może spaść nawet w lecie. Jednak nawet osoby mniej zaprawione w wędrówkach górskich znajdą tam szlaki dla siebie.
Tatry – Dolina Gąsienicowa
Rytro: ok. 2 godziny
Rytro to wieś w Beskidzie Sądeckim, leżąca nad rzeką Poprad. Znajdują się tutaj szlaki turystyczne biegnące w Beskidy oraz ruiny zamku. Warto przespacerować się na wzgórze zamkowe oraz ścieżkami wzdłuż Popradu. W zimie można też poszusować na tutejszym stoku narciarskim.
Rytro
Krynica-Zdrój: ok. 2 godziny 20 minut
Krynicę znają na pewno narciarze, ze względu na znajdujące się tam stoki narciarskie na Jaworzynie oraz Słotwinach. Krynica to również miasto uzdrowiskowe z pijalnią, w której można się napić Kryniczanki i licznych innych wód mineralnych. Warto przespacerować się deptakiem i wybrać się na Górę Parkową, to łagodna ścieżka, którą można bez trudu przejść z dziećmi. Można też na nią wjechać kolejką. Na Jaworzynę można się wybrać kolejką gondolową. W Krynicy organizowany jest Festiwal im. Jana Kiepury, jest to też miasto Nikifora, którego obrazy można oglądać w miejscowym muzeum.
Muszyna: ok. 2 godziny 20 minut
Również Muszyna jest miastem uzdrowiskowym, położonym w dolinie Popradu. W Muszynie znajdziemy ruiny zamku, pijalnię, wyciągi narciarskie, parki. Możemy spłynąć Popradem, a w zimie pozjeżdżać na nartach.
Artykuł na pewno można uzupełnić jeszcze o wiele innych ciekawych miejsc. Dlatego z ciekawością czekam na wszelkie komentarze i sugestie. Gdzie jeszcze wybieracie się na weekend z Krakowa?